w ramach wstępu

Jesteś miłośnikiem kolei? A może lubisz po prostu pomagać innym? Szukasz miejsc magicznych, ze swoim klimatem? Dobrze trafiłeś.
Parowozownia Skierniewice - własność Polskiego Stowarzyszenia Miłośników Kolei zaprasza wszystkich chętnych do współpracy. Szukamy wolontariuszy do pomocy przy dbaniu o to miejsce. Pracy jest sporo, ale najważniejsze są chęci. Co więcej, nie działamy tylko w ramach naprawy i konserwacji eksponatów kolejnictwa. Robimy dosłownie wszystko - odnawiamy budynki (za każdym razem zdobywam nowe doświadczenie w dziedzinie prac remontowych), sprzątamy, budujemy centralę telefoniczną, prowadzimy dni otwarte (w każdą pierwszą sobotę miesiąca od kwietnia do października) i wiele, wiele innych. Każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie!
Jeśli chcesz się wykazać i odkryć coś nowego - odezwij się.
Co jakiś czas wyruszam 60km za Warszawę - właśnie do Skierniewic by odciąć się od życia na kilka dni. Terminy wyjazdów z Białegostoku (bo obecnie tu stacjonuję w życiu prywatnym :) ) będę zamieszczać na bieżąco na tej stronie.
Zapraszam na: www.psmk.org.pl

sobota, 23 października 2010

kilka słów o naszym zakątku

mapa Parowozowni Skierniewice
CO-NIECO Z HISTORII
(szczegółowy opis: historia parowozowni )

na dobry początek.


Parowozownia Skierniewice. Mogłabym powiedzieć, że trafiłam tu przez przypadek... mogłabym, gdybym wierzyła w przypadki. Jednak wierzę, że jest w tym jakiś "sens"... 

Na wstępie zamieszczam artykuł, który miałam przyjemność współtworzyć wraz z prezesem - Pawłem Mirosławskim. Tekst o Parowozowni Skierniewice ukazał się w Gazecie Wyborczej, w dodatku Łódzkim (o ile dobrze pamiętam) 

        "Jedni mówią, że jest tutaj magia, specyficzna aura, inni, że po prostu to miejsce ma klimat… - Parowozownia w Skierniewicach, obiekt niewątpliwie wart odwiedzenia.
Patrząc z perspektywy ulicy, posesja wygląda na nic specjalnego, ot stare ceglane budynki. Jednakże, gdy przybysz stanie u bramy, od razu zachęci go do wejścia kolorowa, niemal ruszająca do pociągu parowa lokomotywa. Widok to, przy ulicy, wśród budynków drzew i niedalekich ogrodów, niespodziewany.
Po wejściu przez bramę oczom turysty ukazują się stojące potężne parowozy. Tuż za nimi widać obrotnicę i dużą halę z wieloma bramami, w kształcie wachlarza.
Skierniewicka parowozownia jest jednym z nielicznych w kraju a jednym z zaledwie kilku w centralnej Polsce tego typu obiektów. Jest zarazem jedną z najstarszych – jej czas powstania przypada na sam początek kolejnictwa. Obiekt uruchomiono w 1846 roku. Do dzisiaj zachowały się budynki z lat 1859-1863. Dzisiejszy, całkiem nowoczesny już wygląd „szopa”, bo tak nazywano parowozownie zawdzięcza późniejszym przebudowom, z których szczególnie zaznacza się okres lat osiemdziesiątych XIX wieku (wtedy ostatecznie ustalono gabaryty głównej hali) oraz czas II wojny światowej (gdy zbudowano kilka budynków pomocniczych).
Ewenementem w skali Europy jest to, że przez cały czas swego istnienia, przez 164 lata obiekt nieustannie gościł parowe lokomotywy. Dziś również jest, tak jak w epoce pary, nadal przystosowany do przyjęcia i obsłużenia każdego jeżdżącego w kraju parowozu.
Drugą ciekawostką jest to, że „szopa” od wielu lat nie należy do kolei. Jego właścicielem i gospodarzem są hobbyści skupieni w Polskim stowarzyszeniu Miłośników Kolei, organizacji od prawie ćwierćwiecza zajmującej się gromadzeniem i ochroną kolejowych staroci.
Parowóz Pd5-17 z 1912 roku
Obecnie w „szopie” mieszczą się prawdziwe skarby. Dla większości mogłoby się zdawać, że wagony i lokomotywy, które tutaj trafiają nadają się jedynie na złom. Zupełnie inaczej wygląda to, gdy pozna się ich historię. I to właśnie sprawia, że  dzięki wysiłkom i pracy miłośników nad zbiorami z „kupy złomu” powstają prawdziwe „perełki”.
Z efektami działań każdy może się zapoznać podczas dni otwartych Parowozowni. Odbywają się one w każdą pierwszą sobotę miesiąca od maja do października. Podczas nich poszczególne eksponaty zostają wystawione na tory przed halę. Można wejść, sfotografować, wysłuchać prelekcji przewodnika.
Jest się co zobaczyć, ponieważ zbiór muzealiów znajdujący się w skierniewickiej parowozowni jest trzecim co do wielkości w Polsce i znaczącym w Europie. Stale kompletowana kolekcja zawiera ponad setkę egzemplarzy taboru kolejowego z lat 1850 – 1970. W jej skład wchodzą: lokomotywy i wagony samobieżne (m.in. dwuwagonowy zespół pasażerski o napędzie akumulatorowym z 1913r., kilkanaście parowozów z lat 1909-1963, stare lokomotywy spalinowe i elektryczne), wagony pasażerskie (wśród ich odrestaurowany wagon klasy IV z 1889r., wagon restauracyjny Wielkich Europejskich Ekspresów, ostatnia salonka rządu II RP, pierwsza powojenna salonka przewodniczącego Rady Państwa PRL) i towarowe. Wagony towarowe reprezentują rozwój XIX-wiecznej myśli technicznej w sposób niespotykany w innych krajowych muzeach kolejowych.
Oprócz lokomotyw „dużych” są i parowozy wąskotorowe (parowóz wojskowy HF z 1918r., przemysłowe „Ryś” z 1946r. i „Las 1984” z 1949r.). Zobaczyć tu można tabor specjalny oraz pojazdy pomocnicze.
Warto wspomnieć, że skierniewickie zbiory kolejowych staroci wielokrotnie można było zobaczyć na kinowym ekranie. Pojazdy, a czasem także plenery parowozowni były tłem akcji „Listy Schindlera”, „Pianisty”, „Bożej Podszewki” Ostatnio nagrywane tutaj były sceny do polskiego serialu „Czas honoru”.
Zbiór pamiątek kolejowych w parowozowni to nie tylko pojazdy. Kolej była przez dziesięciolecia nośnikiem postępu w wielu dziedzinach techniki. Telefony, zegary, wyposażenie stacji i warsztatów to kolejne działy zbiorów w Skierniewicach. Tutaj zachowała się automatyczna centrala telefoniczna z 1934 roku, dzięki żmudnej pracy jednego z członków, funkcjonująca do tej pory. Podczas wycieczek z przewodnikiem można samemu przekonać się o jej działaniu.
Z takich niecodziennych, żywych lekcji historii techniki korzystają skierniewickie szkoły oraz turyści przybywający tutaj nawet z krańców kontynentu.
Nie lada gratką nie tylko dla miłośników kolei są imprezy specjalne. Co pewien czas przybywa tu czynny parowóz. Ostatnio, taką okazją był przyjazd do Skierniewic z położonej blisko Zakopanego Chabówki parowozu Ty2, w ramach inscenizacji „Pociąg z ochotnikami 1920”. Na terenie parowozowni w dniu 12 i 13. sierpnia br. turyści mieli okazję zapoznania się z zabytkowym pociągiem, i wmieszania się w grono uczestników inscenizacji – wojskiem i harcerzami w strojach z epoki.
W Skierniewickiej parowozowni pojawiają się i młodzi i mniej młodzi ludzie z całej Polski – miłośnicy kolei. Uczestniczą w akcjach organizowanych przez PSMK, takich jak odnawianie konkretnego parowozu czy wagonu. Na co dzień - po prostu pomagają w codziennych działaniach. Pracy nie brakuje, ale zapału również.
Polskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei to organizacja pożytku publicznego, pełni rolę organizacji eksperckiej przy renowacji zabytków i działa na terenie całego kraju. Materialną podstawę tworzą składki członkowskie i wsparcie sponsorów oraz wpływ pieniędzy z 1% podatku dochodowego. Więcej o stowarzyszeniu i skierniewickiej parowozowni dowiedzieć się można z oficjalnej strony internetowej PSMK: www.psmk.org.pl
Niestety, nasz pobyt w parowozowni dobiega końca. Nie chce się wyjeżdżać i nic dziwnego. Przekonaliśmy się, że pierwsze wrażenie „nieciekawej posesji” ma się nijak do rzeczywistości. Poza miłośnikami kolei jest to świetne miejsce dla artystycznych dusz, pełne romantycznych zakątków... To co słyszeliśmy od tych, którzy zawitali tutaj przed nami, możemy potwierdzić w 100% - to miejsce ma magię. I mijając ponownie, stojący obok bramy parowóz OKl27-10, bogatsi o wiedzę,  będziemy pewni, że wrócimy tu jeszcze nie jeden raz."